sobota, 18 lutego 2017

I HAVE A GREAT IDEA - PRZEGLĄD KOSMETYCZNY

Witajcie, po przeczytaniu tytuły mogliście się dość zdziwić, ale TAK mam świetny pomysł i przychodzę dziś do Was z moimi kosmetycznymi faworytami.Ale  jak to Ty się malujesz ? Chyba każda z nas uwielbia mieć kuferek pełen cudowności, jednak tak bardzo nie odbiegam od reszty, ponieważ już od dawna sama posiadam swoje miejsce pełne cudowności. To zabrzmiało próżnie i chyba przesłodziłam, ale czy nie każda nastolatka marzy o własnej toaletce ? Pełnej najdroższych pomadek, bronzerów, rozświetlaczy i czego tam jeszcze nie wymyślono ? Oczywiście i ja też do tego grona należę. Wierzę, iż poprzez żmudną i solidną pracę z moim uporem maniaka i ja zbuduję swoją arkę! - zrobiło się chyba niezręcznie :) Ale do rzeczy, mam dziś Wam do pokazania parę moich niezawodnych perełek. Jesteście Ciekawi co mogło się spodobać najbardziej wybrednej osobie świata? Koniecznie zostańcie ze mną :) ! 
 NUMBER UNO 
Zacznę może od tego co kocham najbardziej, nie nie chodzi o jedzenie. Uwielbiam wszystkie produkty do ust, od szminek matowych, po metaliczne, błyszczyki, tinty, a oczywiście balsamy, gubią mi się one jak gumki każdej dziewczynie, więc zawsze nosze dwie przy sobie. Ostatnio moje serce podbiły 3 produkty :
 💛 Melted Metalic od Too Faced 
💛 Urban Decay Revolution 
💛 Million Dollar Lips od Wibo







Wszystkie te pomadki są moim najczęstszym wyborem, czy to do szkoły, na spotkanie z przyjaciółmi, czy do kościoła hihi. Osobiście mogę z czystym sumieniem polecić i planuję powiększyć swoją kolekcje w innych gamach kolorów.

NA KAŻDĄ OKAZJĘ 
Kolejnym moim niezbędnikiem w codziennym makijażu jest moja pierwsza paletka od Urban Decay. 
💚 Naked 2 




Ma bardzo klasyczne i delikatne kolorki, dlatego nikt nie wzdycha, widząc pomalowaną szesnastolatkę-tak, niektórzy jeszcze zwracają na to uwagę, aż dziwne. Polecam każdej fance raczej delikatnych wersji makijaży, pigmentacja jest bardzo dobra, a na bazie trzymają się cały zabiegany dzień :). 


EOS TO NIE TYLKO BALSAM 
Ameryki moja droga nie odkryłaś, ale uwierzcie, balsam do ciała z tej firmy jest ratunkiem na moją przesuszoną skórę podczas zimy. Z ręką na sercu polecam i mam nadzieję, że sprawdzi się każdemu tak dobrze jak u mnie. Kocham ich nuty zapachowe i krem często nakładam na ręce dla samego zapachu. 



CIENIE POD OCZAMI ? TO JUŻ NIE MÓJ PROBLEM 
Od kiedy w sephora napotkałam na cudowną serię 'pandową' od Tony Moly, nie mogłam się powstrzymać i nie kupić chodź jednej rzeczy dla samego jej wyglądu-próżność level hard ? Na szczęście wyszedł z tego dobry deal bo mam i ozdobę w postaci pięknej pandy, a problem z cieniami i zasinieniami pod moimi oczkami to już nie moja bajka. Nie będę Was namawiać i okłamywać, że przez ten mały łagodzący i chłodzący żel nagle urosną pani wąsy, ale wiem, iż w moim przypadku znacząco wpłynął na wygląd okolicy oczów, ale spójrzcie jeszcze raz na opakowanie, ciekawe czy za kilka lat już wszystko będzie nas tak kusiło opakowaniem. 



DRUGA SKÓRA


Od dłuższego czasu krąży moda na koreańskie maseczki, dotarła ona nawet do mnie, jak to w naszych czasach bywa, ulegamy, więc uległam i ja. Namówiona na zakup maseczek w płachcie od Tony Moly, pośpieszyłam do drogerii, ale przy okazji natknęłam się na TkMaxx, w którym znalazłam je parę złoty taniej, a wiadomo jaka jest mentalność ludzka, okazja ? Biorę 15. Taki żarcik, nie znam się na ich nazwach, wiem tylko że używam ich gdy moja cera po ciężkim dniu potrzebuję paru chwil oddechu i nowego tchnienia. Maseczki od Tony Moly to świetne rozwiązanie, skóra jest nawilżona, odżywiona, sama maseczka bardzo łatwa w użyciu, przyjemna w dotyku i aplikacji. Jak najbardziej polecam :). 

OSTATNI BĘDĄ PIERWSZYMI ? 




Od niedawna mam możliwość testowania maski do włosów marki KIEHL'S. W weekendy zawsze mam kilka godzin relaksu dla siebie, w tedy wraz z połączeniem z maseczkami jest moim niezbędnikiem. Świetnie nawilżyła moje włosy, które są bardzo wymagające względem kosmetyków, ta maska poradziła sobie świetnie, w dodatku zawiera same naturalne cudowności w sobie, odżywiła i dodała blasku moim przesuszonym końcówkom. Na pewno będę próbować kolejnych produktów tej marki i Wam również to polecam, jeśli jej jeszcze nie znacie :). 
   
To by było na tyle jeśli chodzi o moich kosmetycznych niezawodnych. Macie któryś z powyższych produktów ? Z chęcią dowiem się co o nich sądzicie :). 



Ufff.. dotarliśmy do końca. Mam nadzieję, że podobał Wam się post, a co, by tematy kosmetyczne poruszane były u mnie częściej ? Koniecznie piszcie :). 

sobota, 4 lutego 2017

PORAŻKA MOJĄ MOTYWACJĄ ?

Każdy z nas miewa czasem chwile zawahania, złego wyboru, a nawet musimy obejść się smakiem dotkliwej porażki. Sukces i charakter budują właśnie takie chwile, które wymagają od nas ogromnego zaangażowania, pokory i woli walki. Ostatnio na boisku poniosłam porażkę, jasne jak przy każdej mówiłam, że to koniec, że już kończę grać, bo wszystko wtedy wydawało się za trudne i bez sensu. Dziś wiem, że dała mi ona więcej korzyści niż nie jedno zwycięstwo. Cofając się o tej krok w tył, zauważyłam ile już za mną ile przebytych dni w świetle chwały ile powodów do dumy, zadowolenia i ile pracy już za mną. Z perspektywy widzę, ze każdy dzień, każda chwila nawet ta najgorsza ma ku sobie jakiś cel i powinna nas nie zatrzymać w pogoni za marzeniami, bo tylko od nas zależy jak potoczy się jutrzejszy dzień, kolejny rok, czy nawet następna chwila. Nie marnujmy więcej czasu na myślenie o porażce, a każdy mały ''wypadek'' przy pracy traktujmy jako moment na przemyślenia i powrót ze zdwojoną siłą. Walczcie o marzenia kochani :). XoXo
 












 
small pinch of happiness Blogger Template by Ipietoon Blogger Template